Nigdy nie zastanawiałam się nad swoim życiem. Nie potrafiłam wybiec w moją przyszłość. Żyłam z dnia na dzień. W szkole miałam nawet dobre wyniki, o ile średnia 4,0 jest dla kogoś dobra. Znajomych miałam od groma jednak prawdziwego przyjaciela już tylko jednego. Miał na imię Ben. Poznaliśmy się przedszkolu. Jeden chłopiec zabrał moją lalkę i wyrzucił ją przez okno budynku. Jak to dziecko - płakałam. Wtedy Ben patrząc czy wychowawca jest zbyt zajęty innymi sprawami wymknął się z sali, aby przynieść moją zabawkę. W ten sposób się poznaliśmy i nasza przyjaźń trwa aż do teraz. Ben był przy mnie podczas moich kłótni z rodzicami, pierwszych zawodów sercowych czy nawet podczas mojej pierwszej miesiączki. - I co zamierzasz powiedzieć to swojej mamie? - zapytał Ben podrzucając piłeczką tenisową. - Nie wiem, ale ja już tak dalej nie mogę. - powiedziałam wzdychając. Nie mogłam tak dalej. Musiałam powiedzieć swojej matce, że nie chcę iść w jej ślady. Musiałam jej powiedzieć, że chcę tańczyć. Chciałam żyć swoimi marzeniami, nie jej. Jestem ciekawa jak zareaguje na wieść, że dostałam się do jednej z najlepszych szkół tańca. W Londynie. O mój boże matka mnie chyba zabije.
*
Witajcie. Więc tak zaczynamy pisać część drugą. Nowy spis postaci zobaczycie w zakładce Bohaterowie I / II .
I jak co myślicie na temat 21 letniej Merci?
Może być ta aktorka?
Jak myślicie w jakim zawodzie może pracować Lotte?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz